środa, 8 stycznia 2014

Filiżanka i nie tylko

oj napracowałam się nad tą filiżanka nieżle,po pierwsze nie chciała mi stać tylko ciągle się przewracała,każda próba postawienia jej nie przynosiła rezultatu,ale wreszcie udało mi się,myślę że zrobiłam ją za dużą i dlatego nie chciała zrobić tego o co ją prosiłam,ale już teraz wiem że ma być mniejsza



 i jeszcze dwie nowe bransoletki
Dodaj napis





3 komentarze:

Anonimowy pisze...

nooo-ślicznie :))pozdrówka :)

Bożena pisze...

Ale odszykowałaś filiżaneczkę,aż pachnie kawunią:) Ja mam już ziarenka w domu i czekają na swój czas:)Śliczne bransoletki:) Pozdrawiam:)

Anna Makuch pisze...

Prześliczna ta filiżaneczka, mam sentyment do tego koloru. I też mam w planach zrobić Kawową Filiżankę, tylko nie wiem kiedy znajdę czas.